- 0
- 1
Marki alkoholi słabo inwestują w charakterystyczne zasoby audio (sonic assets)
Prężnie rozwijające się globalne marki alkoholowe w niewielkim stopniu inwestują w swoje charakterystyczne zasoby (distinctive brand assets) z obszaru dźwięku – wynika z analizy agencji brandingowej Amp.
Analiza objęła 50 globalnych marek alkoholowych. Uszeregowano je pod względem wykorzystania muzyki i dźwięku w przekazie reklamowym w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Wzorcem było 5 najlepszych brandów w każdej kategorii produktowej.
- Liderem pod względem wydajności dźwięku w przekazie jest marka Pilsner Urquell. W 27 proc. wykorzystuje ona muzykę własną. Ma też jedno z najlepszych logo dźwiękowych.
- Kolejne cztery miejsca zajmują kolejno Havana Club, Michelob Ultra, Belvedere i Modelo.
- Marki piwa są pod tym względem najlepszą kategorią alkoholową: zajęły 5 z 10 czołowych miejsc w rankingu.
Branża alkoholowa składa się z wielu podkategorii. Oferują one różne doświadczenie skierowane do zróżnicowanych grup demograficznych. Poszczególne marki z różnych półek cenowych tworzą wysokiej jakości produkty, od szampana po hard seltzery. Mają one imponujące identyfikacje wizualne skierowane do docelowych odbiorców. Jednocześnie jednak np. marki szampana łącznie w 90 proc. nie używają muzyki w swojej komunikacji lub jest to muzyka stockowa – wykazała analiza Amp. Skutkiem tak przestarzałego podejścia do dźwięku jest bardzo niska wyróżnialność marek. Marki promują w zasadzie kategorię produktową, jaką jest szampan.
Standardem w kategorii alkoholowej jest muzyka stockowa. Takie materiały dźwiękowe wykorzystywane są także w filmach, spotach i animacjach.
W podejściu marek alkoholowych do dźwięku istnieje też specyfika geograficzna. Amerykańskie marki piwa chętnie, bo w 36 proc. przypadków, wykupują licencje do istniejących piosenek, aby w ten sposób kojarzyć się z popkulturą. Mimo to rzadko udaje im się wykreować charakterystyczny zasób marki.
- 1