Dlaczego ekonomiści nie rozumieją sukcesu zjawiska Black Friday?Dlaczego ekonomiści nie rozumieją sukcesu zjawiska Black Friday?Dlaczego ekonomiści nie rozumieją sukcesu zjawiska Black Friday?Dlaczego ekonomiści nie rozumieją sukcesu zjawiska Black Friday?
Czy nie omija mnie tu jakaś świetna okazja? (fot. Tim Douglas/Pexels)

Dlaczego ekonomiści nie rozumieją sukcesu zjawiska Black Friday?

Dlaczego ekonomiści nie rozumieją sukcesu zjawiska Black Friday?
Jakub Müller

Jakub Müller

-

redaktor, Marketing przy Kawie

Jakub Müller

Jakub Müller

redaktor
Marketing przy Kawie

W branży marketingowej działa od 2005 roku. Autor kilkuset artykułów, felietonów, analiz i wywiadów w mediach internetowych i drukowanych. Współtwórca strategii marketingowych i prelegent na konferencjach branżowych. Wykładowca studiów podyplomowych z zakresu mediów i CSR-u.

Sukces tegorocznego i poprzednich Black Friday wynika z połączenia ekonomii behawioralnej, rozwoju technologii i reklamy. Ludzie kupują więcej mimo informacji, że obniżki cen nie są szczególnie duże. Najprostsze wytłumaczenie jest takie, że dla ekonomistów cena to liczba, a dla konsumentów cena to emocje.

Zacznijmy więc od liczb. Październikowe badanie GfK wykazało, że Polacy zamierzają w końcówce roku oszczędzać, choć nie tak mocno, jak w ubiegłym roku. Mniej planują wydać na prąd (36%), ale przede wszystkim na kategorie mocno lifestyle’owe, przyjemnościowe, bez których można się obejść:

odzież, obuwie, dodatki (42 proc.),
rozrywka poza domem (38 proc.

Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie

Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do

4915 artykułów, newslettera

oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.

Masz już konto? Zaloguj się

Rejestracja