W czasach growth hackingu, automatyzacji, botów i personalizowanych kampanii mailingowych praktycy marketingu mają tendencję do zapominania, że ludzie to ludzie. Zaczynają myśleć (i mówić) o nich jako o leadach albo prospektach. Jak to się przekłada na jakość marketingu, np. na content marketing? I jak nie ulegać takim skłonnościom?Obecnie możesz przeczytać
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do
Konsekwencją nakreślonej wyżej sytuacji jest jedna z popularnych praktyk marketingowych. Strategie marketingowe opierane są na pozyskiwaniu klientów online poprzez tworzenie i rozpowszechnianie jak największej ilości contentu. Tego rodzaju strategia zakłada nadejście magicznej chwili, w której klienci otrzymają od marki już tyle treści, że po prostu zaczną kupować.
Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do4915 artykułów, newslettera
oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.