Bartosz Styrna
Nowy wymiar wspólnych zakupów
Kiedy kilkanaście lat temu pojawiły się pierwsze hipermarkety, wizyty w nich były niemal świętem. Dziś przeciwnie: raczej kłócimy się o to, kto ma jechać na zakupy, bo po całym dniu pracy nie jest to ani proste, ani przyjemne. Są jednak i tacy, którzy zakupy traktują w kategoriach rozrywki i stylu życia. Dlaczego więc nie pokazać innym, co kupujemy? Z takiego założenia wyszli zapewne twórcy serwisu Blippy, który został uruchomiony miesiąc temu w Stanach Zjednoczonych.