Kampania Nike „Dream Crazy” z udziałem Colina Kaepernicka jak mało która skłóciła Amerykanów. To jedna z dziwniejszych akcji tego roku, ale nie ze względu na kreację, emocje czy wpływ na sprzedaż. Raczej dlatego, że trudno wydać jednoznaczną opinię na jej temat.Obecnie możesz przeczytać
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do
W kilku badaniach przeprowadzonych po starcie kampanii Nike „Dream Crazy” zapytano Amerykanów o opinie na temat marki. Są złe, ale tylko w niektórych grupach. Pierwsze wyniki sprzedaży okazały się natomiast dobre. Nie wiadomo jednak, czy to stała tendencja, czy krótkotrwały skok. Nawet eksperci komunikacji marketingowej są podzieleni.
W Polsce ocena będzie jeszcze trudniejsza.
Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do4915 artykułów, newslettera
oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.