Artykuły: kampanie społeczne

Można wzruszać, budzić współczucie, przez to nakłaniać do zmiany nastawienia i pomocy. Można w tym samym celu prowokować. Pokazała to ostatnia kampania społeczna fundacji Synapsis. Bartłomiej Topa stał się chwilowym bohaterem tabloidów z racji swego nietypowego zachowania. Przypuszczano, że się odurza i że stracił kontrolę nad swoim życiem. Aktor zaś zagrał osobę z autyzmem. Przy okazji pokazał, że media społecznościowe to nie tylko Facebook.

Grywalizacja w promocji bezpiecznego seksu? Szwedzka aplikacja na smartfony pozwalała użytkownikowi na systematyczne gromadzenie danych o jego seksualnych wyczynach. Organizacja stojąca za tą kampanią już od jakiegoś czasu sięga po narzędzia społecznościowe i zachęca odbiorców do współtworzenia działań w myśl zasady, że zapamiętujemy lepiej to, w czym bierzemy czynny udział. W artykule także inne przykłady akcji na rzecz bezpiecznego seksu.

Taman to skandynawska whiskey, zgodnie z hasłem „Łagodność w butelce” warzona od sześciu pokoleń według identycznej receptury, na źródlanej wodzie. W reklamującym ją spocie oglądamy tradycyjny pub z kominkiem i zadowolonych, zrelaksowanych gości.

Przekraczanie tabu przystoi reklamie społecznej – w komercyjnym przekazie ostrożność jednak nie zawadzi. Doświadczyła tego właścicielka kanadyjskiego salonu fryzjerskiego Fluid, przekonali się o tym też promotorzy serialu „Glee”. Stylizacja modelki lub aktorki na ofiarę pobicia, dokonana w merkantylnym celu, na razie zawsze w tle niesie pochwałę przemocy.

Wbrew szumnym deklaracjom firmy zazwyczaj nie czekają z wielkim utęsknieniem na buzz. Głos ludu jest nieprzewidywalny, kapryśny i nie zawsze prowadzi tam, gdzie chciałaby organizacja. Przekonali się o tym zaprawieni już w bojach twórcy znanej akcji społecznej Got Milk, którzy w niedawnej kampanii sugerowali w seksistowski (zdaniem niektórych) sposób przydatność mleka w łagodzeniu objawów napięcia przedmiesiączkowego. Po początkowej konsternacji przyznali się do błędu, co więcej – całą dyskusję jawnie przedstawili u siebie na stronie internetowej.