Tomasz BorejzaSocjolog i dziennikarz. Krakus związany z warszawskim „Przeglądem” i londyńską „Coolturą”. Redaktor naczelny krakowskiego portalu Krowoderska.pl. Oprócz tego wierny fan węgierskiego wina i Starego Kleparza.
1 4 0 0 0 21.01.2015 Tomasz BorejzaSeniorzy idą po swojeW Krakowie przeprowadzono nie tak dawno skuteczną akcję z dziedziny obywatelskiego public relations. Jej autorami byli uczestnicy Akademii Obywateli Trzeciego Wieku Fundacji Stańczyka. Urzędnikom ZIKiT-u przypomnieli oni stare przysłowie: jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie.
0 1 0 0 2 5.04.2011 Tomasz BorejzaHarrods daje przywilejeLondyński dom towarowy Harrods ma wyjątkowy wizerunek. Wartość ta, z jednej strony oparta na długoletniej tradycji, z drugiej wciąż wzmacniana jest rosnącą świadomością marki, sprawnym PR oraz oryginalnymi projektami marketingowymi. Od 2006 roku buduje ją także program lojalnościowy, który został zaprojektowany tak, by trafić w gusta zróżnicowanej klienteli sklepu.
5 2 0 0 0 19.08.2015 Tomasz BorejzaHarrods. Najlepsi z najlepszychSky is the limit – to hasło, po które wyspiarze sięgają bardzo często. U wielu wywołuje ono jedynie uśmiech politowania, ale dział marketingu Harrodsa traktuje je śmiertelnie poważnie. I akcja za akcją stara się pokazywać, że w najsłynniejszym domu towarowym świata nie ma ograniczeń. Przynajmniej gdy chodzi o kreatywność.
0 1 0 0 0 22.04.2015 Tomasz BorejzaZdrowe z mlekomatuJeżeli vending machines kojarzą wam się jedynie z colą i czekoladowymi batonami, to czas zweryfikować wyobrażenia. Już wkrótce mogą się kojarzyć raczej z kwaśniejącym mlekiem i drugim śniadaniem a’la chrupiące tofu z kiełkami sojowymi. (Soja ma kiełki?)
0 1 0 0 0 26.11.2014 Tomasz BorejzaKontrkultura głównego nurtu„Granice mojego języka są granicami mojego świata” – powiedział pewien mądry i często cytowany człowiek. I miał rację. Dziś granice rozszerzają się niezwykle szybko, bo główny nurt zaczyna mówić kontrkulturą, a w niej nie ma rzeczy nie do pomyślenia i nie do powiedzenia.
0 5 0 0 2 16.03.2011 Tomasz BorejzaSukces zaczyna się od spotkańPolski rynek targowy jest stosunkowo niewielki. W Czechach targi odwiedza co piąta osoba, u nas zaledwie co czterdziesta. Wpływa na to niewielka powierzchnia hal wystawienniczych w Polsce, ale także niedocenianie tego rodzaju imprez przez marketerów. Tymczasem targi – zwłaszcza w modelu B2B – oferują spore możliwości marketingowe, wciąż do wykorzystania.