Zatańcz mi, miła, na drążku - Marketing przy Kawie
Zatańcz mi, miła, na drążkuZatańcz mi, miła, na drążkuZatańcz mi, miła, na drążkuZatańcz mi, miła, na drążku

Zatańcz mi, miła, na drążku

Zatańcz mi, miła, na drążku
Hubert Zientek

Hubert Zientek

-

Hubert Zientek

Hubert Zientek

Ostatnio we Francji ukazała się reklama, w której trzy zabójczo zgrabne i seksowne tancerki, odziane w stringi z nowej kolekcji Sloggy, wykonują wijące się, prowokacyjne ruchy wokół drążków. Atmosfera jednoznacznie przywodzi na myśl nocny klub.

Reklama natychmiast wywołała uczucia wzburzenia i niechęci części zbulwersowanego społeczeństwa, które i tak uchodzi za bardzo bezpruderyjne. Firmie się dostało i znowu wywołano marketingowy skandalik. Tym razem jednak uważam, że oskarżenia pod jej adresem były cokolwiek niesłuszne i dobitnie dowodzące szerzącej się ludzkiej hipokryzji.

Zastanawiające, gdzie tak naprawdę zaczyna się granica między tym, co dozwolone i akceptowalne, a tym, co zakrawa na pornografię i szokuje swoim niesmakiem.

Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie

Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do

4915 artykułów, newslettera

oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.

Masz już konto? Zaloguj się

Rejestracja