Ostatnio we Francji ukazała się reklama, w której trzy zabójczo zgrabne i seksowne tancerki, odziane w stringi z nowej kolekcji Sloggy, wykonują wijące się, prowokacyjne ruchy wokół drążków. Atmosfera jednoznacznie przywodzi na myśl nocny klub.Obecnie możesz przeczytać
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do
Reklama natychmiast wywołała uczucia wzburzenia i niechęci części zbulwersowanego społeczeństwa, które i tak uchodzi za bardzo bezpruderyjne. Firmie się dostało i znowu wywołano marketingowy skandalik. Tym razem jednak uważam, że oskarżenia pod jej adresem były cokolwiek niesłuszne i dobitnie dowodzące szerzącej się ludzkiej hipokryzji.
Zastanawiające, gdzie tak naprawdę zaczyna się granica między tym, co dozwolone i akceptowalne, a tym, co zakrawa na pornografię i szokuje swoim niesmakiem.
Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do4915 artykułów, newslettera
oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.