„Możliwe, że będziemy tego żałować” – to nieco kokieteryjne przypuszczenie pojawiło się w spocie inaugurującym współpracę koncernu kosmetycznego z nowym ambasadorem marki. Hugh Laurie to już nie tylko znana serialowa gwiazda czy pisarz. Brytyjczyk do wydanej ostatnio bluesowej płyty, na której odkrywa swój muzyczny talent, dołącza modeling. Czy patronująca mu firma rzeczywiście ma się czego obawiać?Obecnie możesz przeczytać
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do
Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do4915 artykułów, newslettera
oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.