Najlepsze dopiero przed BarbieNajlepsze dopiero przed BarbieNajlepsze dopiero przed BarbieNajlepsze dopiero przed Barbie
Jaką ideę uosabia dziś Barbie? (kadr z trailera filmu „Barbie”)

Najlepsze dopiero przed Barbie

Najlepsze dopiero przed Barbie
Mateusz Lubczański

Mateusz Lubczański

-

dziennikarz, Marketing przy Kawie

Mateusz Lubczański

Mateusz Lubczański

dziennikarz
Marketing przy Kawie

Absolwent Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, na co dzień pisze o wszystkim, co związane z motoryzacją. Zafascynowany nowoczesnymi technologiami, fotografią oraz rynkiem gier komputerowych. W wolnym czasie (którego ma coraz mniej) przechodzi kolejne gry RPG lub nadgania serialowe zaległości.

Zyski liczone w setkach milionów, niezliczone memy, wyczerpane zapasy różowej farby na całym świecie. Film „Barbie” stawia kultową markę w centrum zainteresowania, ale za tym sukcesem stoi coś więcej niż bezbłędnie przeprowadzona kampania reklamowa.

„Od początku mówiliśmy wprost, że nie chcemy filmu będącego reklamą lalek” – powiedziała w rozmowie z Marketing Week Lisa McKnight, która ma pod opieką portfolio „lalkowe” marki Mattel. Może się wydawać, że to spora przesada, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę np. filmy pełnometrażowe z serii Lego czy podobne próby podjęte przez Playmobil.

Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie

Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do

4915 artykułów, newslettera

oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.

Masz już konto? Zaloguj się

Rejestracja