Filmowy branded content – między marką, twórcą a odbiorcąFilmowy branded content – między marką, twórcą a odbiorcąFilmowy branded content – między marką, twórcą a odbiorcąFilmowy branded content – między marką, twórcą a odbiorcą
Bez producenta kreatywnego się nie obejdzie (fot. kadr ze spotu)

Filmowy branded content – między marką, twórcą a odbiorcą

Filmowy branded content – między marką, twórcą a odbiorcą
Tomasz Dławichowski, Katarzyna Rykaczewska

Tomasz Dławichowski, Katarzyna Rykaczewska

-

Tomasz Dławichowski, Katarzyna Rykaczewska

Tomasz Dławichowski, Katarzyna Rykaczewska

Marka chce mieć treść filmową o wartościach brandingowych, a niekiedy wciąż też reklamowych. Odbiorca oczekuje, że czas spędzony nad wideo sygnowanym przez markę nie będzie dla niego czasem straconym. Reżyser, a także scenarzysta czy aktor w projekcie branded content pragną pozostać artystami. Jak pogodzić wszystkie te oczekiwania?

Termin content marketing w ostatnich latach był odmieniany przez wszystkie przypadki. Historia działań content marketingowych sięga jednak czasów, kiedy o Internecie i social media nikomu się nawet nie śniło.

Pierwsze produkcje branded content powstawały zaś już niemal sto lat temu. Działały wtedy, działają również i dziś. Zmieniły się jedynie narzędzia i możliwości dotarcia do odbiorców.

Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie

Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do

4915 artykułów, newslettera

oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.

Masz już konto? Zaloguj się

Rejestracja