Wyborcom można obiecać wszystko: miejsca pracy, podwyżki płac, trzy miliony mieszkań i… seks. Tania Derveaux, studentka marketingu kandydująca do belgijskiego senatu z ramienia partii NEE (Nie), wzięła udział w kampanii z hasłem wyborczym: „I will give you 40.000 blowjobs”.Obecnie możesz przeczytać
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do
Zdjęcia nagiej kandydatki pojawiły się na oficjalnej stronie partii (tam też można obejrzeć wszystkie plakaty wyborcze). Początkowo na jej plakatach widniało hasło, będące obietnicą 400 tysięcy miejsc pracy („I will give you 400.000 jobs”), a jednocześnie kpiną z zapewnień dwóch największych belgijskich ugrupowań, które w swoich programach obiecywały obywatelom, że stworzą 200 i 260 tysięcy miejsc pracy.
Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do4915 artykułów, newslettera
oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.