Przeczytawszy niedawno w Marketingu przy Kawie opis kampanii „Kobiecy sekret”, nie mogłem uwierzyć, że to ta sama kampania, której rozwój śledziłem z racji zawodowych zainteresowań. Bez wątpienia kampania była kreatywna, ale jak wiadomo – w marketingu chodzi o efekty działań. Pozwoliłem sobie przeanalizować podane przez autorów akcji liczby i wyciągnąć nieco głębsze wnioski.Obecnie możesz przeczytać
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do
Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do4915 artykułów, newslettera
oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.