Niemiecka motoryzacja zatoczyła koło. W latach 50., gdy ten biedny wówczas kraj podnosił się z wojennych zniszczeń, społeczeństwo motoryzowało się dzięki Volkswagenowi „Garbusowi”. Wydawało się, że pojazdy, których jedynym zadaniem jest przemieszczanie się z punktu A do punktu B, od dawna nie mają już w Niemczech racji bytu.Obecnie możesz przeczytać
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do
Tam nie ocenia się samochodu przez porównanie ceny do własności użytkowych, jak to się dzieje w „gorszej” części Europy. Tam liczy się przyjemność prowadzenia czy faktura materiałów we wnętrzu wozu. Okazuje się jednak, że samochodem uproszczonym do granic możliwości znów można walczyć o względy niemieckiego klienta.
Dacia Logan nie miała być nigdy sprzedawana w Europie Zachodniej.
Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do4915 artykułów, newslettera
oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.