Powiedziałeś kiedyś, że w marketingu pracuje za dużo amatorów. Rozumiem, że podtrzymujesz swoje zdanie?
Tak. Musimy pamiętać, że marketing jako samodzielna dyscyplina powstał zaledwie pół wieku temu. Kiedy zaczynałem przed pięćdziesięciu laty pracę w reklamie, nikt nie używał słowa „marketing”. Nie wiedziałem, co ono znaczy. Usłyszałem je dopiero w mojej czwartej czy piątej pracy. Tak młodą dyscyplinę może uprawiać w zasadzie każdy. I tak też się dzieje.
No dobrze, ale dlaczego ktoś ich zatrudnia?Amatorzy zatrudniają amatorów i wszyscy są w stanie jakoś przetrwać. Większość dyrektorów marketingu jest zatrudniana przez dyrektorów zarządzających, którzy nie mają zielonego pojęcia o marketingu. Zazwyczaj są księgowymi albo ludźmi z produkcji. Poza tym, bądźmy szczerzy, większość pracowników w większości zawodów to przeciętniacy. Marketing nie jest tu żadnym wyjątkiem.