Budowlaniec ginie na skutek wybuchu butli z gazem, a pracownica restauracji doznaje rozległego oparzenia. To nie fragment scenariusza filmu grozy, lecz tegoroczna odsłona kanadyjskiej kampanii pt. „There really are no accidents”. W ubiegłym roku sprzedawczyni w butiku upadała z drabiny wprost na szklaną gablotę, zaś operatora wózka widłowego przygniatały stalowe pręty.Obecnie możesz przeczytać
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do
Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do4915 artykułów, newslettera
oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.