Reklama staje się coraz bardziej brutalna, szczególnie kiedy pochodzi z krainy kangurów. Co powiecie na wykopanie na ulicę dziecka z samochodu albo zaparkowanie roweru pomiędzy pośladkami skośnookiego dżentelmena?Obecnie możesz przeczytać
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do
To dwie sceny z ostatnich reklam szokujących Australijczyków. Oczywiście najlepiej je zobaczcie, ale opiszę je również w skrócie. Pierwszy spot pokazuje przygotowania do fotografii grupy rozebranych ludzi, na wzór działań znanego nowojorskiego fotografika. W trakcie całej akcji, do grupy nagusów podjeżdża rowerzysta, przygląda się, po czym stawia rower wykorzystując pośladki starszego pana jako podpórkę dla roweru.
Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do4915 artykułów, newslettera
oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.