W filmie Bromskiego "U Pana Boga za piecem" nieśmiały chłopak wyznaje miłość muzyką. Kto mniej muzykalny, może obecnie wykorzystać nowe czekoladki wedlowskie, na których znajdzie żądane wyznania.Na nic wysiłki firm, pakujących ciężkie pieniądze w reklamę wizerunkową, wiążącą produkty z określonymi zachowaniami: Merci, Rafaello czy nasze rodzime Emocje znalazły konkurencję w postaci czekoladek Wedla P.S. Te ostatnie nie silą się na otoczenie produktu odpowiednią atmosferą. Walą prosto z mostu, a właściwie z opakowania żądanym wyznaniem.
Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do4915 artykułów, newslettera
oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.
Podobał Ci się artykuł?
Wesprzyj naszych redaktorów i dziennikarzy, stawiając dużą czarną.