O co chodzi w ustawie o retuszu zdjęć reklamowych, uchwalonej we Francji?O co chodzi w ustawie o retuszu zdjęć reklamowych, uchwalonej we Francji?O co chodzi w ustawie o retuszu zdjęć reklamowych, uchwalonej we Francji?O co chodzi w ustawie o retuszu zdjęć reklamowych, uchwalonej we Francji?
Wdrożenie ustawy w życie może wyglądać np. tak (fot. damart.fr)

O co chodzi w ustawie o retuszu zdjęć reklamowych, uchwalonej we Francji?

O co chodzi w ustawie o retuszu zdjęć reklamowych, uchwalonej we Francji?
Jakub Müller

Jakub Müller

-

redaktor, Marketing przy Kawie

Jakub Müller

Jakub Müller

redaktor
Marketing przy Kawie

W branży marketingowej działa od 2005 roku. Autor kilkuset artykułów, felietonów, analiz i wywiadów w mediach internetowych i drukowanych. Współtwórca strategii marketingowych i prelegent na konferencjach branżowych. Wykładowca studiów podyplomowych z zakresu mediów i CSR-u.

Z polskiej perspektywy ustawa o retuszowaniu zdjęć reklamowych przypomina niewyraźne zdjęcie. Wszyscy na nie spojrzeli, ale mało kto dostrzegł szczegóły. Uchwalenie ustawy odnotowała większość mediów, a i tak pozostało kilka niejasności.

Przypomnijmy to, co jest jasne. Na mocy ustawy uchwalonej 4 maja br. (weszła w życie 4 października) każde zdjęcie przedstawiające ludzką sylwetkę, które zostanie przerobione graficznie w sposób udoskonalający lub wysmuklający kształty, będzie musiało mieć oznaczenie photographie retouchée. Za złamanie nowego prawa reklamodawca zapłaci minimum 37,5 tys.

Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie

Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do

4915 artykułów, newslettera

oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.

Masz już konto? Zaloguj się

Rejestracja