Nie oceniaj książki po reklamieNie oceniaj książki po reklamieNie oceniaj książki po reklamieNie oceniaj książki po reklamie
Książka jako medium reklamowe? Tak, znane od dawna (fot. Pixabay)

Nie oceniaj książki po reklamie

Nie oceniaj książki po reklamie
Kamila Pokój

Kamila Pokój

-

marketing director, Pomagam.pl

Kamila Pokój

Kamila Pokój

marketing director
Pomagam.pl

Ekspertka od marketingu internetowego, specjalizująca się w działaniach performance. Ma wieloletnie doświadczenie w działaniach online, m.in. w branży e-commerce, ubezpieczeń czy nieruchomości. Przez wiele lat związana była z organizacjami pozarządowymi działającymi na rzecz zwierząt.

Jeśli w jednym zdaniu zestawimy słowa „reklama” i „książka”, większości czytelników do głowy przyjdą tylko dwa powiązania. Albo chodzi o promocję nowej publikacji, albo o kampanię społeczną mającą zachęcić do częstszego sięgania po literaturę. Co się jednak stanie, jeśli połączymy reklamę, książki i chińskie tkaniny?

Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie

Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do

4915 artykułów, newslettera

oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.

Masz już konto? Zaloguj się

Rejestracja