Wykorzystanie w hasłach reklamowych dwuznaczności słów i wyrażeń to popularny zabieg. Charakterystyczne reklamy dyskontu Biedronka, nie wspominając już o obecnej kampanii Tesco, o Żubrze czy o dawnych reklamach Żywca, bazują właśnie na takim elemencie kreacji. Wprowadzają humor, zmuszają odbiorców do myślenia i bawią się ich skojarzeniami. Aby jednak taka reklama spełniła swoje funkcje, należy wywołać u odbiorców odpowiednie skojarzenie. Zabawa słowem nie powinna nieść negatywnych konotacji czy ocierać się o stereotypy, szczególnie kiedy odbywa się w obrębie reklamy społecznej.Obecnie możesz przeczytać
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do
Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do4915 artykułów, newslettera
oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.