Spot „Clean Getaways” to naprawdę nic specjalnego. Seksowna panienka tuż przed wyjściem na randkę przysłuchuje się, jak jej chłopak prowadzi z ojcem dwuznaczną rozmowę o samochodzie tudzież seksie. Młodzian rozprawia zatem o zaletach poduszek powietrznych i antypoślizgu, a ojciec zauważa, że dzięki możliwościom Toyoty chłopak będzie mógł „give her a pounding in any direction” (czego nawet nie będziemy tłumaczyć):
Zainteresowani tematem od lat tropią ukryty seksizm podany w reklamie o wiele subtelniej (przez to analizy mogą być ciekawsze).