Niezwykłe portrety polskich miast w „Galerii Pilsner Urquell” - Marketing przy Kawie
Niezwykłe portrety polskich miast w „Galerii Pilsner Urquell”
  • 0
  • 1
19.07.2006

Niezwykłe portrety polskich miast w „Galerii Pilsner Urquell”

Czołówka polskich fotografów wyruszyła do Krakowa, Trójmiasta, Poznania i Warszawy, aby sfotografować je z własnej, niepowtarzalnej perspektywy. Przez obiektywy aparatów Łukasza Trzcińskiego, Pawła Żaka, Katarzyny Madziały oraz Romana Łuszczki jeszcze tego lata poznamy nieznane dotychczas oblicza wybranych polskich miast. Prace tych czołowych polskich fotografów już wkrótce będzie można podziwiać dzięki wystawom „Galeria Pilsner Urquell”.

Informacje archiwalne dostępne są wyłącznie dla naszych subskrybentów

Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do bazy ponad

54899 informacji, newslettera

oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.

Masz już konto? Zaloguj się

Rejestracja

19 lipca 2006

  • 0
  • 1
  • 0
  • 0
  • 0
19.07.2006

Choinka

Urok Bożego Narodzenie polega między innymi na niezmienności naszych ulubionych zwyczajów. Czy ktoś chciałby w nich coś majstrować? Kto wie, świat nie stoi przecież w miejscu. Czasy, kiedy można było zaimponować znajomym rozmiarami i puszystością choinki już minęły. Jedyne, co można teraz zrobić, to... postawić ją do góry nogami. A że wszystko, co można wymyślić, zostanie wyprodukowane, odwrotne choinki są już oczywiście dostępne. Możemy wybierać w dwóch wersjach – stojącej na podłodze lub zwisającej z sufitu (w Polsce to właściwie powrót do korzeni – jodłowe gałązki też zawieszano wierzchołkiem w dół). Podstawowa zaleta – pod choinką jest bardzo dużo miejsca na prezenty. christmastreeforme.com

  • 0
  • 1
  • 0
  • 0
  • 0
19.07.2006

Rekin

Nie cierpisz leżeć plackiem na plaży, Bałtyk jest dla ciebie za zimny, zbudowałeś już z piasku małą replikę Malborka, rodzina nigdzie cię nie puści, a do końca urlopu jeszcze tydzień. Oto recepta na nudę- zdalnie sterowany rekin! Ma ponad pół metra, realistycznie wygląda, świetnie pływa, potrafi też nurkować i znienacka wyłonić się z fal. Sterujemy wodoodpornym pilotem o zasięgu 40 metrów. Spokojnie możemy pływać sobie na materacu w towarzystwie naszego rekinka lub zainscenizować atak ludojada. Nad morzami południowymi taki dowcip sporo może kosztować. W Polsce jednak raczej nikogo to nie przestraszy. Chyba, że ktoś jest świeżo po „Szczękach”. hammacher.com