Beata Wasylkiewicz
Applizm
Steve Jobs jako mesjasz niosący dobrą nowinę, sklepy Apple niczym świątynie, wreszcie grono fanatyków, tzw. MacHeads. Wszystkie te elementy składają się na obraz marki, która od ponad 25 lat przekonuje swoich wyznawców, że najlepiej wie, czego im potrzeba i nieustannie stara się im tego dostarczać. A tysiące fanów wierzą i posłusznie kupują kolejne iProdukty.