- 0
- 1
Miniaturowa perkusja
Nigdy nie zapominamy o ciemnej stronie pracy w biurze. Urządzenia do wyładowywania frustracji były i będą stanowić pokaźną część Zbędnika. Najnowsza propozycja to miniaturowy zestaw perkusyjny na baterie. Mały werbel, talerz, dwa tomy i kocioł, wszystko jak trzeba. Tylko pałeczek brakuje, ale je akurat zawsze możemy zrobić sami z zapałek. Perkusja nie jest akustyczna, reaguje na dotyk, wiec przywoła syntetyczne brzmienie lat 80. Dodatkową atrakcją jest możliwość rejestracji naszego radosnego hałasowania. „Wiesz, kiedy jestem wściekły, siadam za perkusją. To mnie uspokaja”. Brzmi nieźle. iwantoneofthose.com