Koszerne mięso, pieczywo, chipsy, a może koszerny telefon? Szacuje się, że co piąta osoba na świecie posiada komórkę, a liczba nowych użytkowników tego daru współczesnej techniki nadal systematycznie rośnie. Twórcy telefonów komórkowych prześcigają się więc w pomysłach, jak uatrakcyjnić swoje produkty. Radio, odtwarzacz MP3, aparat cyfrowy czy kamera to już standard. Tworzone są też specjalne modele dla biznesmenów, dzieci, kobiet i seniorów. Jedna z izraelskich firm poszła jednak w zupełnie innym kierunku. Jako grupę docelową wybrała ortodoksyjnych żydów, społeczność hołdującą tradycji i trzymającą się raczej z daleka od technicznych nowinek.

Kałasznikow to słowo znane chyba na całym świecie. Kojarzy się nam głównie z karabinem AK-47, najpopularniejszą bronią skonstruowaną zaraz po drugiej wojnie światowej przez generała Kałasznikowa, a stosowaną po dziś dzień. Teraz słowo to ma szanse zyskać nowe znaczenie. Angielska firma John Florey wprowadza na rynek nową markę alkoholu – wódkę Kałasznikow.

O prawdziwości powyższego stwierdzenia przekonała się ostatnio, i to dość boleśnie, firma Nokia. Jeszcze do niedawna kierownictwu firmy muszle kojarzyły się zapewne głównie z pamiątkami znad morza. Jednak skojarzenia te uległy ostatnio bezpowrotnej zmianie. Nokia traci udziały w rynku, a wszystko przez zbytnie zapatrzenie w dotychczasowe sukcesy.