Artykuły: marketing wirusowy

Dla wielu różnica pomiędzy powyższymi terminami jest raczej oczywista. Wciąż jednak mnóstwo jest osób, które je mylą lub wręcz zupełnie wypierają istnienie marketingu kontekstowego. Mowa tu zarówno o specjalistach social mediów, znawcach reklamy na facebookowych forach, jak i klientach współpracujących z zewnętrznymi agencjami. Oczywiście większość najchętniej podciągałaby wszystko, co się da, pod modny RTM.

Memy są formą internetowej satyry. Humorystycznie i zwięźle komentują otaczający nas świat. Wśród ich tematów dominują te związane z polityką, kulturą, życiem celebrytów i naszym własnym, dzięki czemu mają dużą grupę odbiorców. Zalety memów to uniwersalność, prostota przekazu oraz duża dawka humoru. Ich nośnikiem jest internet, a publicznością i dystrybutorami niezliczeni użytkownicy sieci. Jak to wykorzystać w działaniach reklamowych online?

Street art to sztuka z natury efemeryczna i w tym podobna do reklamy. Murale powstają, po jakimś czasie są przemalowywane, zamalowywane lub po prostu znikają. Internet przedłuża im życie, jak dobrej reklamie wirusowej. Wiedząc o tym, warto zaprojektować coś ekstra z myślą o muralach reklamowych, aby przedłużyć ich życie w sieci, a jednocześnie zwiększyć zasięg oddziaływania.

Już dziś, 15 kwietnia 2019 roku, rozpoczyna się kolejny, ósmy sezon „Gry o tron” – jednego z najgorętszych seriali naszych czasów. Rozpala on wyobraźnię nie tylko zwykłych fanów, ale także – co oczywiste – marketerów. Buzujący trend Siedmiu Królestw sprawia, że możemy oglądać mniej lub bardziej udane kreacje nawiązujące do serialu i poszczególnych postaci. Wiadomo, że wiele marek lubi wpisywać się w określone dyskusje i szuka możliwości zaistnienia w nich.

Najbardziej lubianym zdjęciem na Instagramie stała się fotografia jajka. Po prostu – fotka przedstawiająca najzwyklejsze jajko jest popularniejsza od tych wrzucanych przez Kylie Jenner czy Ronaldo. Rekordowe konto zaprzeczyło wszystkim zasadom współczesnych mediów społecznościowych... i może dlatego zwyciężyło.