Artykuły: felieton

Do napisania tego tekstu sprowokował mnie artykuł z Marketingu przy Kawie z 2 czerwca tego roku, pt. „Silver tsunami nie dotarło jeszcze do marketerów i agencji”. To rozmowa redakcji z Marcinem Samkiem (McCann) i Barbarą Niedzielą (2012 Agency). Stawiają oni tezę, że grupą starszych konsumentów mało kto się w Polsce interesuje, niewiele jest „komunikacji dopasowanej do tej grupy”, nie są prowadzone nad nią badania konsumenckie, w szczególności badania monitorujące trendy. A także, że prawie nie ma starszych digitalowych influencerów. Nie zgadzam się z tym i chcę wyjaśnić dlaczego.

Próby zmylenia odbiorcy tak, by dotrzeć z przekazem reklamowym, istniały zawsze. Dzisiaj po prostu zostały zautomatyzowane, najczęściej za pomocą serwisów społecznościowych, fake’ów i sztucznej inteligencji.

Świat jest pełen sprzeczności i to z nich rodzi się przyszłość. Brzmi to jak domorosły heglizm. W biznesie, marketingu i reklamie można jednak dostrzec paradoksy, które są w sercu trendów na nadchodzące lata. Spróbujmy więc zarysować kwestie, które będą miały zasadnicze znaczenie w niedalekiej przyszłości.

Corporate social responsibility, czyli społeczna odpowiedzialność biznesu, to projekt na lata. Zarówno jego wypracowanie w firmie, przekazanie w dół systemu zarządzania, jak i codzienny nadzór nad realizacją wymagają głębokiej motywacji i wiary. Wiary w to, że dobro zwycięża, a etyczne firmy ostatecznie zawojują rynek. Jest w tym coś z mesjanizmu, który tkwi głęboko w każdym z nas. Choć może gdyby nie warunki, które wymusza rynek, tkwiłby tam solidnie zakopany i uklepany, żeby nikt go nie ruszał?

Okres przedświąteczny to czas intensywnej komunikacji marketingowej. Marki często chcą wtedy nie tylko sprzedawać – w świątecznych reklamach liczy się coś więcej. Jakie wartości są teraz szczególnie ważne dla konsumentów? Gdzie kończy się magia świąt, a zaczyna zwykła sztuczność? Czy opłaca się burzyć porządek właśnie w chwilach, gdy króluje tradycja?