Artykuły: brand purpose

Firmom w zasadzie nie trzeba dziś tłumaczyć, że warto, a wręcz trzeba nastawiać się nie tylko na działalność obliczoną bezpośrednio na zysk. Sporo z nich gotowych jest nawet uprawiać planet corporate responsibility. Jest pewien rodzaj takiej działalności, który jest paląco potrzebny, a przynosi satysfakcję słodką jak miód. O sensie istnienia biznesu oraz pszczelich kampaniach z ostatnich lat pisze Joanna Burdek – strateg z Brand Useful.

Nadeszły czasy próby. Próby nie tylko dla nas jako ludzi, dla naszych systemów społecznych, organów administracyjnych, ale także i dobitnie dla marek. I wiele z nich stara się stanąć na wysokości zadania, w mniejszym lub większym zakresie włączając się w działania na rzecz wspólnych celów: walki z pandemią, niwelowania jej skutków gospodarczych czy pomocy tym, którzy są dziś najbardziej narażeni.

Miała myśli samobójcze, straciła okres na trzy lata i złamała pięć kości. Tak skończyła się przygoda Mary Cain, obiecującej sportsmenki, z obozem sportowym w Oregonie. Może sprawa zostałaby zamieciona pod dywan, gdyby nie fakt, że cały program sygnowała marka Nike.

Słyszeliście kiedyś o podatku, który prawnie nie istnieje, ale wszyscy prędzej czy później uświadamiają sobie jego obecność? Pewnie nie każdy wie, co to jest pink tax (różowy podatek), ale po porównaniu cen kobiecych i męskich artykułów typu golarki czy jeansy większość stwierdzi – kobiece są droższe.

Ostatnio falę krytyki wywołała akcja Coca-Coli, która wysłała influencerom i mediom pustą plastikową butelkę. Dlaczego kolejne globalne i doświadczone marki tworzą kampanie brand purpose i popełniają ciągle te same błędy? Strateg Martina Olbertova zidentyfikowała cztery najczęstsze i podała praktyczną receptę, jak ich unikać.