- 0
- 1
60% kobiet w Polsce obawia utraty pracy, 32% ocenia swoją sytuację jako gorszą niż rok temu
Kobiety częściej niż mężczyźni narzekają na swoją sytuację finansową i obawiają się o przyszłość. Wynika to z tego, że to one są odpowiedzialne za domowy budżet. W związku z tym są doskonale świadome wzrostu cen – są one problemem aż dla 93% respondentek.
32% kobiet i zaledwie 18% mężczyzn przyznaje, że obecnie są w znacznie gorszej sytuacji finansowej niż 12 miesięcy temu. Inflacja i wzrost stóp procentowych zmusiły niemałą grupę Polaków do sięgnięcia po kredyty czy pożyczki, by regulować bieżące rachunki. Jak pokazuje dane, to kobiety lepiej panują nad zaciągniętymi zobowiązaniami. Co piąty mężczyzna przyznaje, że nie do końca orientuje się, ile pieniędzy jest w sumie winien swoim wierzycielom. Wśród kobiet odsetek ten spada do 14%.
Realistyczne spojrzenie kobiet na sytuację finansową
Zdecydowanie więcej kobiet (75%) niż mężczyzn (64%) uważa, że rosnące rachunki mają negatywny wpływ na ich samopoczucie. Tę dysproporcję również widać w tym, ile respondentek badania Intrum oraz ilu respondentów podpisało się pod stwierdzeniem, że ich rachunki rosną szybciej niż pensje (74% kobiet i 64% mężczyzn). Widać ją także w odpowiedzi na pytanie, które z czynników będą mieć największy negatywny wpływ na dobrobyt finansowy ankietowanych w ciągu kolejnych dwunastu miesięcy:
- dalszy wzrost stóp procentowych – obawia się go 82% kobiet i 71% mężczyzn;
- 60% kobiet i 50% mężczyzn boi się utraty pracy jako głównego źródła dochodów;
- dla wszystkich spory problemem są rosnące ceny żywości i innych dóbr konsumpcyjnych, ale to kobiety bardziej obawiają się podwyżek (93% kobiet vs 85% mężczyzn).
To również tłumaczy, dlaczego 59% respondentek i 51% respondentów Intrum przyznaje, że inflacja ma bardzo negatywny wpływ na ich finanse.
Czy faktycznie kobiety mają powody, by narzekać na swoją sytuację finansową,
W jakim stopniu wyniki badania odzwierciedlają stereotyp mówiący o tym, że kobiety z natury bardziej się przejmują i generalnie są bardziej emocjonalne od mężczyzn?
– Odpowiedzi raczej należy szukać w tradycyjnym podziale ról, który nadal istnieje w wielu polskich domach. Bardzo często to kobiety nadal są odpowiedzialne za zarządzanie domowym budżetem i codzienne zakupy. W związku z tym mają świadomość tego, co ile kosztuje. Są bardzo świadome wzrostu kosztów życia, których doświadczamy wszyscy. A ta świadomość z kolei przekłada się na konkretne obawy czy negatywne ocenianie dobrobytu finansowego.
32% zapytanych kobiet i zaledwie 18% mężczyzn przyznaje, że obecnie są w znacznie gorszej sytuacji finansowej niż 12 miesięcy temu. Jeżeli dołożymy do tego fakt, że kobiety zarabiają mniej niż mężczyźni, to negatywne nastawienie kobiet wcale nie jest bezpodstawne – komentuje Edyta Stawowa, ekspert Intrum.
Kobiety jednak nie poprzestają na narzekaniu na swoją obecną sytuację finansową
To one są bardziej skłonne niż mężczyźni podejmować konkretne działania, by poprawić stan swoich finansów. Są to np. takie działania, jak:
- szczegółowe przyjrzenie się wydatkom, by sprawdzić, na co właściwie wydawane są pieniądze;
- zmiana złych nawyków w tym obszarze (76% kobiet i 69% mężczyzn).
Mężczyźni natomiast częściej niż kobiety (47% vs. 36%) deklarowali, że poproszą swojego pracodawcę o podwyżkę, by zdobyć dodatkowe środki na rosnące koszty życia.
Kobiety lepiej radzą sobie z zaciągniętymi długami
Dane potwierdzają, że to kobiety w polskich rodzinach są odpowiedzialne z prowadzenie domowej kasy. Podchodzą do tej kwestii odpowiedzialnie.
74% kobiet i 68% mężczyzn deklaruje, że odkąd stopy procentowe w naszym kraju zaczęły rosnąć, z rezerwą podchodzą do zaciągania kolejnych zobowiązań finansowych. 14% respondentek przyznaje, że nie do końca orientuje się, ile pieniędzy są w sumie winne swoim wierzycielom. W przypadku panów odsetek ten wzrasta do 20%.
Prawie tyle samo pytanych (19%) płci męskiej przyznaje, że nie panuje nad tym, ile co miesiąc wydaje na subskrypcje online. Pod tym stwierdzeniem podpisuje się zaledwie 12% kobiet.
Więcej mężczyzn (26%) niż kobiet (19%) obecnie ma większe trudności ze śledzeniem wszystkich swoich krótkoterminowych zobowiązań finansowych
Mowa o zobowiązaniach na kartach kredytowych lub w pożyczkach. Sytuację porównano do tej sprzed dwunastu miesięcy. Na pewno nie pomaga w tym fakt, że panowie (24%) częściej niż panie (15%) korzystają z limitu na karcie kredytowej, by kupić prezent drugiej połówce.
– Z pewnością można pokusić się o to, by powyższe dane zinterpretować w różnych sposób. Na ich podstawie nie można jednak nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że to kobiety lepiej radzą sobie z zarządzaniem budżetem domowym. Generalnie mają większą kontrolę nad sprawami finansowymi. A jeżeli taką mamy tendencję, to należy przyznać, że to kobiety mają większe szanse, by przejść przez kolejny kryzys finansowy bez większych konsekwencji – zauważa Stawowa.
Cele, na które wydawane są pieniądze i nadawanie priorytetów wydatkom
W powyższym punkcie praktycznie nie ma różnic między obiema płciami. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni:
- na pierwszym miejscu na tej liście stawiają zapłatę czynszu (34% vs 32%);
- na drugim zapłatę rachunków za tzw. media: gaz, woda, prąd (32% vs. 29%);
- trzecie miejsce ma spłata hipoteki (10% vs 9%).
Zapytani o to, z zapłaty jakiego rachunku zrezygnowaliby w pierwszej kolejności, gdyby zmusiła ich do tego sytuacja finansowa, respondenci także pozostają zgodni. 61% kobiet i 57% mężczyzn przyznaje, że byłby to rachunek za zakupy w sklepach internetowych lub za zamówienia online.
Kobiety nie są zadowolone z tego, ile oszczędzają
W obecnej sytuacji ekonomicznej raczej wszyscy staramy się oszczędzać. Zgodnie z deklaracjami ankietowanych każdego miesiąca gotówkę odkłada 68% kobiet i 78% mężczyzn. Czym można tłumaczyć tę różnicę?
– Tutaj ponownie należałoby się odnieść do tego, kto w danym gospodarstwie zarządza wydatkami. Jeżeli to kobiety są odpowiedzialne za płacenie rachunków i radzenie sobie ze zwiększonymi kosztami życia, to nic dziwnego, że będą deklarować w stosunku do mężczyzn mniejszą skłonność do oszczędzania. Jeśli kobiety mają realnie mniej pieniędzy do dyspozycji każdego miesiąca, to oczywiste, że będą również w stanie mniej odkładać – dodaje Edyta Stawowa.
To tłumaczy, dlaczego więcej kobiet (78%) niż mężczyzn (68%) jest niezadowolonych z kwoty, jaką udaje im się oszczędzić każdego miesiąca. Zdecydowanie więcej respondentek (79%) niż respondentów (64%) obawia się, że nie będzie je stać na wygodną emeryturę.
Dlaczego oszczędzamy?
Głównym powodem jest zabezpieczenie się przed niespodziewanymi wydatkami. W tym przypadku kobiety i mężczyźni prezentują takie samo podejście (odpowiednio po 35%).
Polki bardziej zaprzyjaźnione z „filozofią” sustainability?
Polacy są coraz bardziej świadomymi konsumentami. Takimi, dla których znaczenie ma to, skąd pochodzi dany towar czy w jaki sposób został wyprodukowany. Ten trend nasilił się w czasie koronakryzysu i jego znaczenie cały czas rośnie. Łączy się to z filozofią sustainability. Choć wydaje się, że zadomowiła się w naszym kraju na dobre, jest nieco bliższa kobietom niż mężczyznom.
68% kobiet deklaruje, że natychmiast przestałyby kupować produkty/usługi firmy, gdyby uważały, że dyskryminuje ona swoich klientów ze względu na ich pochodzenie społeczne lub etniczne. W przypadku mężczyzn odsetek ten spada do 57%.
Ale tyle samo kobiet i mężczyzn – blisko 6 na 10 konsumentów (57% w przypadku obu płci) przyznaje, że nie kupiłoby nic od firmy, o której wiadomo, że niszczy środowisko naturalne.
74% kobiet i 68% mężczyzn deklaruje, że coraz częściej starają się naprawiać stare przedmioty. Wolą dawać im drugie życie niż ciągle kupować nowe rzeczy. Zdecydowanie więcej respondentek (85%) niż respondentów (73%) badania kupuje teraz mniej w porównaniu do czasów sprzed wzrostów inflacji.
80% respondentek stwierdza, że kupowałyby jeszcze więcej produktów wyprodukowanych w zrównoważony sposób, niż to ma miejsce obecnie, ale na przeszkodzie stoją rosnące koszty życia. Dla porównania, tak samo uważa 71% zapytanych mężczyzn.
Wszystkie dane w materiale pochodzą z badania przeprowadzonego przez Intrum. Na ich podstawie powstał raport European Consumer Payment Report 2022, listopad 2022.
- 1