Cechą polityka, która stanowi doskonały element wyróżniający w zakresie autoprezentacji są kontakty. Pławienie się w cudzym blasku należy do normalnych przyjemności każdego człowieka, a opinia „bywalca” podnosi prestiż. Również umiejętność myślenia politycznego jest warunkiem odniesienia sukcesu. Dziś piszemy o innych cechach związanych z autoprezentacją polityka.

Prezentujemy kolejny fragment książki pod tytułem „Nie wystarczy być... czyli od zera do lidera”: tym razem rzecz dotyczy kreacji wizerunku polityka. Atrakcyjny wygląd to nie tylko dar natury. Można go "nabyć". Chodzi oczywiście o nabycie umiejętności bycia pięknym - robienia dobrego wrażenia, takiej ekspozycji własnej osoby, aby budziła sympatię i zaufanie. Dzięki tej wiedzy "ładnemu we wszystkim ładnie - nawet i w brzydocie". Przede wszystkim chodzi o stworzenie spójności wyglądu z zachowaniem.

Kampanie wyborcze przypominają targowiska, na których elektorat ryzykuje zakupem towarów bez gwarancji, nie zawsze świeżych i dobrych, ale za to mogących się szybko zepsuć. Dobry polityk nie jest towarem sezonowym. Marketing polityczny, w przeciwieństwie do wyborczego polega na stałej promocji i dbałości o jakość. Znajomość działań z tej dziedziny może być przydatna również w komunikacji marketingowej innych produktów. Aby przybliżyć naszym Czytelnikom marketing polityczny i techniki osiągania sukcesu wyborczego, objęliśmy patronatem medialnym książkę pod tytułem „Nie wystarczy być... czyli od zera do lidera”. W tym odcinku prezentujemy uwagi dotyczące sztuki mówienia, którą powinien wykazywać się każdy dobry polityk.