Piotr Golczyk

Piotr Golczyk

W ciągu ostatnich lat był odpowiedzialny za marketing operacyjny w globalnej spółce IT. Zbudował i prowadził kilkudziesięcioosobową wewnętrzną agencję digitalowo-kreatywną. Wcześniej był związany z agencjami reklamowymi oraz największym w Polsce portalem internetowym. Propagator automatyzacji marketingu, decyzji podejmowanych na podstawie danych, nowoczesnego zarządzania oraz rozliczania się marketingu z efektów biznesowych. Prywatnie ojciec dwóch synów, fascynat AI, nowoczesnego budownictwa, prozy S. Lema i P.K. Dicka. Autor książki „Jak zbudować efektywny dział marketingu”

Cięcie marketingu w czasach recesji. Jak zrobić to szybko i skutecznie – poradnik
  • 0
  • 4
  • 0
  • 0
  • 5
Piotr Golczyk

Nienawidzę marketingu. A właściwie tego, co dziś nazywa się marketingiem

Marketing to istota biznesu. Jedyne źródło zysku, podczas gdy reszta to tylko koszt. Tak mówił Peter Drucker, tak głosi wiedza akademicka. W realiach wygląda to zupełnie inaczej. Zwykle marketing jest traktowany jak niesforny uczniak, przepytywany i strofowany przez dyrektora szkoły za kosztowne psikusy, które nazywa projektami. Towarzyszy mu brak zaufania biznesu i zły PR w innych działach. A jego specjaliści próbują przenosić góry, żeby dowieźć zadowolenie. Cokolwiek by ono znaczyło. Dlaczego tak się dzieje?

Nienawidzę marketingu. A właściwie tego, co dziś nazywa się marketingiem
Reklama
  • 0
  • 1
  • 0
  • 0
  • 2
Piotr Golczyk

Dlaczego inżynierowie marketingu będą rządzić w nowych czasach?

„Przez ostatnie pięć lat marketing zmienił się bardziej niż przez poprzednie pół wieku. A to dopiero początek zmian” – stwierdziła Laura McLellan z Gartnera podczas sierpniowej konferencji MarTech w Bostonie. Światowej sławy eksperci analizowali tam związki marketingu z nowoczesnymi technologiami, a także prognozowali zmiany w zarządzaniu marketingiem w kierunku wyznaczanym przez zespoły projektowe w firmach High Tech.

Dlaczego inżynierowie marketingu będą rządzić w nowych czasach?
  • 0
  • 5
  • 0
  • 0
  • 1
Piotr Golczyk

Kto posprząta w dziale marketingu? Na pewno nie jego szef, więc kto?

Pamiętam jak dziś, a miało to miejsce w zeszłym stuleciu. W jednej z ówcześnie znamienitszych krakowskich agencji reklamowych od czasu do czasu wchodził do naszego pokoju przemiły gość i od progu krzyczał ze z francuska brzmiącym akcentem: „Zapiehdalać! Zapiehdalać!”. Po czym odwracał się na pięcie i wracał do swoich arcyważnych spraw. Tak się wtedy zarządzało projektami.

Kto posprząta w dziale marketingu? Na pewno nie jego szef, więc kto?
  • 0
  • 5
  • 0
  • 0
  • 0
Piotr Golczyk

Ustanawianie nowych zasad [fragment książki „Jak zbudować efektywny dział marketingu”]

Ludzie przychodzą do firmy z określonymi wzorcami zachowań – zawodowych przyzwyczajeń. Duża część z tych przyzwyczajeń jest związana z organizacją pracy. W marketingu oznacza to najczęściej optymalizację tempa. Sprowadza się to przede wszystkim do myślenia o projekcie jako o czymś jednorazowym, z natury chaotycznym, w którym „z grubsza wiadomo, co trzeba zrobić, a potem jakoś to będzie, najwyżej się podgoni przed deadline'em”.

Ustanawianie nowych zasad [fragment książki „Jak zbudować efektywny dział marketingu”]
Zarząd nie liczy się z marketingiem. Dlaczego tak jest i jak to zmienić?