0 1 0 0 0 18.09.2003 Paweł PillerMcDonald’s reaktywacjaMasz już pewnie dosyć tego słowa, które ostatnio stało się wręcz nadmiernie popularne: „Matrix. Reaktywacja”, później „Miller. Reaktywacja”, i tak dalej, i tak dalej – reaktywacje namnażają się i drażnią nas. Wszystko – reaktywacja! No ale jak nie użyć tego słowa, pisząc o nowej globalnej strategii McDonald’s?!
0 1 0 0 0 7.08.2003 Paweł PillerZajebisty wybór butówTaki właśnie napis można zobaczyć na billboardzie znajdującym się naprzeciwko wyjścia z Dworca Głównego PKP w Krakowie. Przyznają Państwo, że to dość osobliwy sposób na witanie miłych gości. Sporych rozmiarów billboard ma zachęcić do odwiedzenia sklepów dla deskorolkarzy.
0 1 0 0 0 28.01.2003 Paweł PillerWirtualny product placementW europejskiej wersji filmu "Człowiek Demolka" ujęcie, w którym widać logo Taco Bell cyfrowo zamieniono na logo Pizza Hut. Obie marki są własnością tej samej firmy, ale stwierdzono, że wpływ Taco Bell większy będzie w Ameryce, a Pizzy Hut - w Europie. Jednak podobne zabiegi należą jeszcze do rzadkości. Product placement nie jest na razie tak elastycznym narzędziem jak reklama, której przekazy z łatwością można różnicować i dopasować do danego kręgu kulturowego.
0 1 0 0 0 14.01.2003 Paweł PillerDobroczynny e-marketingW potoku komercyjnych przekazów reklamowych szczególną uwagę odbiorców przykuwają tzw. reklamy społeczne. Wyróżniają się one na tle kolorowej reszty, bo ich celem nie jest nakłonienie do zakupu jakiegoś produktu czy usługi, lecz zwrócenie uwagi na jakiś problem społeczny albo uzyskanie pomocy.
0 1 0 0 0 14.01.2003 Paweł PillerMultibabykinoPod taką nazwą w Multikinie wystartował program specjalnych seansów. Dlaczego specjalnych? Bo są przeznaczone - uwaga! - dla rodziców z dziećmi poniżej ósmego miesiąca życia.
0 1 0 0 0 24.07.2003 Paweł PillerInternetowy desant MilionerówMasz do wyboru jedną z czterech odpowiedzi: A, B, C lub D. Jeśli nie znasz odpowiedzi na pytanie, możesz skorzystać z koła ratunkowego: pół na pół, telefonu do przyjaciela lub podpowiedzi publiczności. Skąd my to znamy?