Od czasu cyfrowej rewolucji żyjemy w zdigitalizowanej rzeczywistości, której charakterystyczną cechą jest szybkie przetwarzanie informacji, ich powszechna dostępność, a także możliwość komunikowania się ze sobą niezmierzonych rzesz użytkowników tworzących to, co nazywamy społeczeństwem informacyjnym. Globalna Sieć nie tylko umożliwia każdemu dostęp do informacji, których źródła były dotychczas kontrolowane przez centralne ośrodki władzy. Poprzez swój egalitarny charakter sprzyja ona również tworzeniu więzi międzyludzkich na niespotykaną dotąd skalę.

Jak zauważył Edgar Morin, życie gwiazd filmowych jest szalenie monotonne i blado wypada w kontekście wielości i różnorodności ról odgrywanych przez nie w kinie oraz w telewizji. Mimo to powszechny stereotyp zakłada, że jest znacznie bardziej interesujące niż żywot, powiedzmy, księgowego czy hydraulika. Aktorzy współcześni stali się kreatorami stylów i mód. Każdy chce wiedzieć, jaki jest ulubiony kolor Krzysztofa Majchrzaka oraz jakiej muzyki słucha Małgorzata Foremniak. Gwiazdy są jednak dla nas bytami medialnymi. Wiedzę o nich czerpiemy z oglądanych filmów, seriali, wywiadów, a także coraz częściej z reklam.

Moralny status reklamy jest wciąż dla wielu zjawiskiem problematycznym. W „Raju utraconym” to szatan był kimś, kto miał zdolność „czynić tak, że to, co gorsze, lepszym się zdawało”. W tym wartościującym Miltonowskim opisie dotyczącym retoryki bez trudu odnajdujemy charakterystykę współczesnej reklamy.