Marcin Gazda
Małpowanie bohaterów
Wystąpił w reklamie, która niewątpliwie odniosła sukces medialny. W ten sposób zyskał sympatię konsumentów, a jednocześnie uznanie marketerów. Kwestią czasu były więc kolejne projekty marketingowe z jego udziałem. Dodajmy, że nie jest gwiazdą szeroko rozumianej popkultury, lecz... gorylem, a w zasadzie wypożyczanym kostiumem ze słynnego Stan Winston Studio w Los Angeles.