Katarzyna Zemlik
Naćpana bogini zwycięstwa
Zaczyna się zawsze tak samo: próbujesz z ciekawości, ponieważ twoi znajomi to robią, żeby odreagować, zrobić wrażenie na dziewczynie. W końcu następuje wyrzut endorfin, euforia, która sprawia, że zapominasz o problemach, czujesz się silniejszy. Łudzisz się, że w każdej chwili możesz przestać. Ale zawsze przychodzi uczucie głodu, drżenie rąk, nerwowe ruchy. Nie możesz się skupić. Do momentu, kiedy aplikujesz kolejną dawkę. Z czasem ta, od której zaczynałeś, staje się niewystarczająca. Zwiększasz ją stopniowo, żeby uzyskać stan, którego pragniesz.