Joanna Lis
Ostrożnie: dziecko! Najmłodsi w reklamie
Jak się okazuje, dziecko to marketingowy pewniak tylko z pozoru. Odkąd kreatywni zaczęli nieco śmielej eksperymentować z reklamowymi wizerunkami dzieci, granica pomiędzy tym, co roztkliwiające i zabawne a tym, co alarmujące, stała się wyjątkowo cienka. Przykład – najnowsza kampania Vodafone w Australii.