Jakub Żurawski
Polskie drogi
Powoli żegnające się z władzą PiS przyzwyczaiło nas do efektownych przedsięwzięć wizerunkowych także poza okresem kampanii wyborczej. Inne partie nieśmiało starały się do tych działań dołączyć, ale raczej na zasadzie reakcji niż samodzielnej inicjatywy. Oto jednak zaraz po wyborach pojawiły się billboardy z hasłem „Polska na dobrej drodze” i wydawałoby się, że to nie kto inny jak zwycięska PO, korzystając ze sprawdzonych wzorów PiS, podkreśla swój sukces. A tu niespodzianka.