Kanadyjska firma Xuuk Inc. w najbliższym czasie ma zamiar zrewolucjonizować rynek reklamowy na świecie. W jaki sposób? Naukowcy z Queen's University w Ontario opracowali kamerę, która z odległości 10 metrów jest w stanie reagować na ludzkie spojrzenie. Urządzenie nazywa się Eyebox2 i przy pomocy najwyższej klasy technologii śledzenia ludzkiego wzroku zapamiętuje liczbę spojrzeń na billboard czy produkt w supermarkecie. Mało tego – dzięki systemowi rozpoznawania źrenic nie policzy podwójnie tego samego klienta!

Nintentdo, promując swą nową konsolę do gry – Wii, wyraźnie dąży do rozszerzenia spektrum klientów, zabiera się zatem za alfamamy. W ośmiu miastach USA firma zorganizowała bankiety dla tamtejszych matek – z wyśmienitym jedzeniem, muzyką, no i możliwością zagrania na Wii. Jednym z gości była Linda Perry z Yahoo, która – zafascynowana Wii – poleciła ją znajomym. Konsolę wartą 250 dolarów kupiło około 200 jej przyjaciół. Dzięki alfamamom Wii został najlepiej sprzedającym się systemem gier w USA w styczniu tego roku.

Marketing partyzancki to nietypowy sposób promocji produktu, którego celem jest osiągnięcie jak największego rozgłosu przez kampanię reklamową przygotowaną z użyciem jak najmniejszych środków finansowych. Im więcej ludzi interesuje się taką kampanią i mówi o niej, tym lepiej. Im większy rozgłos i szum medialny, tym bardziej sprawdza się marketing partyzancki. Czasami działa jednak aż za dobrze...