Nie ma drugiej tak znienawidzonej przeglądarki jak Internet Explorer. Stała się ona w ostatnich latach wdzięcznym obiektem żartów i szyderstw. W kampanii promującej najnowszą wersję tego cieszącego się nie najlepszą opinią produktu Microsoft wcale nie ma zamiaru odżegnywać się od zniewag. Co więcej, bije się w piersi, przyznaje konsumentom rację i śmieje się razem z nimi.
Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do4915 artykułów, newslettera
oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.