„Praca czyni wolnym” – to hasło, które niezwykle ponuro zapisało się na kartach historii. Przypomina o wielkiej ludzkiej tragedii związanej z faszystowską koncepcją urządzania świata. Ostatnio nabrało nowego wymiaru, we Włoszech stało się bowiem... sloganem reklamowym.Obecnie możesz przeczytać
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do
Nietrudno się domyślić, że taka forma promocji wzbudziła olbrzymi niesmak i kontrowersje. Przywołała też po raz kolejny pytania o granice przyzwoitości w działaniach marketingowych. Sam winowajca – jak to zwykle w takich przypadkach bywa – nie ma sobie nic do zarzucenia.
Sprawcą całego zamieszania jest Tomasso Coletti. Były senator, a obecnie przewodniczący prowincji Chieti postanowił wypromować biura pośrednictwa pracy w tym regionie.
Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do4915 artykułów, newslettera
oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.