Pewien ważny prezes kazał uszyć sobie ubranie. Wybrał materiał, a ponieważ był on piekielnie drogi, zażyczył sobie garnitur o trzy rozmiary za duży. Prezes wydał majątek, a teraz przydeptuje nogawki, rękawy wpadają mu do zupy, w nowym garniturze trudno się poruszać, dobrać coś, co do niego pasuje... Gdzie tu logika? Nie ma jej, rzecz jasna – i niestety ta właśnie opowiastka najlepiej oddaje polski sposób myślenia na temat wielkiego formatu, również w reklamie.Obecnie możesz przeczytać
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do
Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do4915 artykułów, newslettera
oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.