White Gold – geniusz gitary nie urodził się tak po prostu. Był doskonalony, aż stał się perfekcyjny. Nie ukształtowała go genetyka, bo nie ma takiego kodu DNA, który „napełniłby żyły mlekiem, a kości wapniem”. Picie mleka przemieniło słabowitego, wychudzonego człowieka w rock’n'rollowego idola – boga gitary. Teraz ten dziarski mocarz wraz z pięknymi „wapniowymi bliźniaczkami” przekonuje innych do spożywania mleka i nabiału.Obecnie możesz przeczytać
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do
Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do4915 artykułów, newslettera
oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.