W 1998 roku pewien rabin z Los Angeles, zaniepokojony nadmierną asymilacją kulturową członków społeczności żydowskiej, wpadł na pomysł, który swą prostotą otarł się o genialność. Speed dating – kojarzenie par poprzez danie singlom możliwości spotkania jak największej liczby potencjalnych partnerów w określonym miejscu i czasie – okazał się znakomitym sposobem na zwiększenie szans samotnych na odnalezienie „kogoś właściwego”. W świecie, który w pogoni za dobrami traci oddech i utrudnia ludziom zadzierzgnięcie bliższych więzi, idea ta odniosła wielki sukces. Ignacio Oreamuno, założyciel społeczności pracowników reklamy ihaveanidea zachwycił się nią na tyle, że postanowił przenieść koncept błyskawicznych randek na grunt swojej działalności.Obecnie możesz przeczytać
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do
Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do4915 artykułów, newslettera
oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.
Podobał Ci się artykuł?Wesprzyj naszych redaktorów i dziennikarzy, stawiając dużą czarną. |