Ucieczka od nazwy potocznej – jak marki próbują bronić swoich nazwUcieczka od nazwy potocznej – jak marki próbują bronić swoich nazwUcieczka od nazwy potocznej – jak marki próbują bronić swoich nazwUcieczka od nazwy potocznej – jak marki próbują bronić swoich nazw
Gdy nazwa bardzo się upowszechnia – to nie zawsze dobrze dla marki (kadr ze spotu Ptasiego Mleczka Wedla)

Ucieczka od nazwy potocznej – jak marki próbują bronić swoich nazw

Ucieczka od nazwy potocznej – jak marki próbują bronić swoich nazw
Jarosław Filipek

Jarosław Filipek

-

dyrektor zarządzający, Anagram Naming

Jarosław Filipek

Jarosław Filipek

dyrektor zarządzający
Anagram Naming

Nylon, gramofon, celofan, sacharyna – kiedyś były to znaki towarowe przypisane do konkretnych przedsiębiorstw. Na każdą odbitkę z maszyny kopiującej mówimy dziś ksero. To, co niejednokrotnie budzi zachwyt opiekunów marki – znaczny wzrost jej popularności i potoczne określanie jej nazwą całych kategorii produktów – może prowadzić do degeneracji brandu.

Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie

Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do

4915 artykułów, newslettera

oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.

Masz już konto? Zaloguj się

Rejestracja