Nad spokojnie śpiącym pacjentem dyskutuje dwóch lekarzy. Bardziej doświadczony doktor nauk medycznych, spoglądając w notatki orzeka, że chory właściwie nadaje się do wypisania ze szpitala. Wiadomość ta na pewno ucieszy najbliższych, którzy pełni nadziei właśnie nadchodzą z wizytą. Asystent lekarza bardziej niż na diagnozie postawionej przez starszego kolegę skoncentrowany jest na owadzie, który z nieznośnym bzyczeniem lata sobie między ich głowami. Niewiele się zastanawiając, poraża go prądem z tzw. „żelazek” do elektrowstrząsów. Owad spada na śpiącego pacjenta. Przyjrzawszy się, młodszy lekarz stwierdza: „To go zabiło...”.Obecnie możesz przeczytać
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do
Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do4915 artykułów, newslettera
oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.