Proszę sobie wyobrazić pracę telemarketera, gdy nagle, po zachodzie słońca gasną wszystkie światła. Telefony dzwonią, a jakże, centrala ma własne źródło zasilania, a właśnie nadawana jest reklama z numerem infolinii. Świec nie ma, szansa na dopływ prądu jest, ale co najmniej za godzinę. Wygląda to na zły sen. Co robić?
Nie twierdzę, że wszelkie tego typu zdarzenia można i trzeba przewidzieć.
Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do4915 artykułów, newslettera
Podobał Ci się artykuł?Wesprzyj naszych redaktorów i dziennikarzy, stawiając dużą czarną. |