Według pomysłodawców reklamy sieci RTV AGD, którą od grudnia mogli oglądać mieszkańcy Krakowa, chodzi pewnie o niewinną „kurkę”. Ilość wolnej przestrzeni między „r” a „a” podpowiada nam takie, albo i nieco inne rozwiązanie. Miało być swojsko i dowcipnie, a wyszło prymitywnie.
Na szczęście billboardy z kurą zniknęły, natomiast na stronach firmy możemy znaleźć jedynie hasło „Tanio jak barszcz”, które, choć nie grzeszy finezją, mieści się w standardach przyzwoitości.