Pod wzgórzem wawelskim jest głęboka jaskinia, przed którą od niepamiętnych czasów czatuje smok. Złośliwi twierdzą, że czeka na dziewicę. Nie był dotychczas zbyt często obiektem zainteresowania marketingu. Co najwyżej pojawiał się na pocztówkach lub w postaci małych figurek. Jako rzeźba współczesna nie wydawał się specjalnie atrakcyjnym źródłem dochodów. To jednak uległo zmianie. Smok przenosi się do komórek. Po co mu ciemna jama, jeśli technologia mobilna wyciąga po niego swe łapy, zarówno poprzez reklamę, jak i nowe „smocze” usługi.Obecnie możesz przeczytać
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do
Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do4915 artykułów, newslettera
oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.