Skąd wiemy, czy to mózg decyduje o tym, co kupujemy?Skąd wiemy, czy to mózg decyduje o tym, co kupujemy?Skąd wiemy, czy to mózg decyduje o tym, co kupujemy?Skąd wiemy, czy to mózg decyduje o tym, co kupujemy?
Warto poznać reakcje shoppera, nie tylko jego deklaracje (fot. Pixabay)

Skąd wiemy, czy to mózg decyduje o tym, co kupujemy?

Skąd wiemy, czy to mózg decyduje o tym, co kupujemy?
Kacper Osiecki

Kacper Osiecki

-

CEO, Bioscope

Kacper Osiecki

Kacper Osiecki

CEO
Bioscope

Zakupy to świetny sposób na poprawę humoru. Przyjemność z zakupu bielizny, kosmetyku czy elektronicznego gadżetu może wynagrodzić nam stresujący dzień w pracy lub niesforne zachowanie naszego partnera. Ale czy nie jest też tak, że zakupy mogą popsuć humor?

Przepełnione centra handlowe, tysiące komunikatów próbujących wedrzeć się do naszej głowy od momentu, kiedy przekraczamy próg sklepu, wiele wariantów produktów… I już po chwili mamy ochotę wyjść ze sklepu i nigdy tam nie wracać.

Przedstawione wyżej dwa oblicza zakupów nie są obce nikomu z nas. Czy jest coś, co można zrobić, aby zakupy kojarzyły się wyłącznie z przyjemnością? Oczywiście.

Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie

Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do

4915 artykułów, newslettera

oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.

Masz już konto? Zaloguj się

Rejestracja